Zakupy w internecie mogą wiązać się z nieprzyjemnymi niespodziankami. Internetowe sklepy tak bardzo w walce o klienta, obniżają ceny, że same wpadają w kłopoty. Ich zaległości to już grubo ponad 100 mln zł. Do rejestru długów trafiło 2, 5 tys. firm prowadzących e-handel. Wniosek - trzeba bardzo uważać podczas robienia zakupów w sieci.
Ostatnio w spore kłopoty finansowe popadł Merlin, jeden z najstarszych sklepów internetowych w Polsce. Ale nie tylko on. - Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że jako dłużnicy figuruje w nim już 2,5 tys. firm. KRD podaje, że 102 mln zł wynoszą zaległości przedsiębiorców zajmujących się głównie handlem przez serwis Allegro, a 14 mln zł zalegają sklepy prowadzące samodzielnie sprzedaż - twierdzi rp.pl
Kłopoty sprzedawców mogą niestety przełożyć się na klientów. – Kwoty i liczby pokazują, że ryzyko trafienia na niewypłacalny e-sklep jest całkiem spore. Nawet najbardziej renomowani e-sprzedawcy potrafią z dnia na dzień przestać dostarczać towary lub wypłacać pensje pracownikom – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz